Hala w Kaliszu to piekielnie gorące miejsce na mapie naszych handballowych wyjazdów. Tam nigdy nie ma ciszy. Doping kibiców MKSu jest bardzo żywiołowy. W niedzielę zagramy więc ze świetnie spisującą się po zimowej przerwie siódemką Energii niesioną świetnym dopingiem około 2. tysięcy kibiców. Ale to dla nas żadne zaskoczenie. Znamy to miejsce, wiemy, jak gra się w Kalisz Arenie. W poprzednim sezonie poradziliśmy sobie znakomicie, w tym jedziemy do Kalisza mocno powalczyć o swoje.
Co ważne nastroje w zespole są świetne, a co ważniejsze jesteśmy w komplecie. Do gry wracają Krzysztofik i Podobas.
Niedzielne spotkanie pokaże nSport+. Zapraszamy więc przed telewizory, początek transmisji już o 12:30.