[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Górnik Zabrze – KS SPR Chrobry Głogów 41:27 (19:17)

Chrobry: Kapela, Stachera – Miszka, Pawłowski 1, Płócienniczak 3, Świtała, Sadowski 2, SIćko 5, Gujski 2, Tylutki 1, Sobut 2, Biegaj, Krzysztofik 4, Kubała 7, Rydz
Górnik: Kornecki, Kicki – Gluch 1, Daćko 8, Tomczak 9, Kryński 3, Gromyko 2, Sluijters 1, Łukawski 1, Galia, Gliński 1, Fąfara 2, Ścigaj 3, Adamuszek 10

Zaczęło się źle. Po błędach w ataku szybko straciliśmy trzy bramki. To z pewnością dodało skrzydeł gospodarzom, a nam je podcięło. Męczyliśmy się w defensywie, a pierwsze trafienie w 7. minucie było dziełem Krzysztofika. Ale później nie było wcale lepiej i szybko straciliśmy kolejne bramki. Górnik kontrował i bezlitośnie wykorzystywał nasze błędy. W 19. minucie było 15:7 i nic nie zapowiadało, że będzie lepiej. Ale lepiej było. Zmieniliśmy obronę z 5:1 na 6:0 i to przyniosło efekt. Szybki efekt! Chrobry zaczął odrabiać straty. Na parkiet wszedł Sićko i zrobił różnicę w naszej grze w ataku. Od 20. minuty, przez kolejne 5. minut trafiliśmy pięć razy i zrobiło się 15:12. Bramki rzucali Płócienniczak, Sobut, Sićko i dwa razy Kubała. Ci ostatni z pewnością zj asłużyli na dobre słowa… Szymon świetnie wszedł w mecz, rzucał bramki, zaliczył kilka świetnych asyst i obudził zespół! Wiktor pomylił się w meczu bodajże tylko przy jednym karnym, poza tym był w całym meczu aktywny i skuteczny! Pierwszą część spotkania kończyliśmy z 2. bramkową stratą i nadzieją, na jeszcze lepsze kolejne 30. minut.

Kroku gospodarzom dotrzymywaliśmy jednak tylko przez pierwsze minuty drugiej odsłony. Później nasza gra wyglądała tak, jak przez 20. minut pierwszej części meczu. Wracamy bez punktu, z drugim przegranym meczem. Na odpoczynek nie ma zbyt wiele czasu. W czwartek popołudniu trenujemy, a już w piątek jedziemy walczyć do Legionowa. Walczyć i wygrać, bo punktów potrzebujemy jak powietrza![/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/riba_vl3c9Q”][/vc_column][/vc_row]