TORUS WYBRZEŻE GDAŃSK – KS SPR CHROBRY GŁOGÓW 26:33 (11:17)
Wybrzeże: Pieczonka 1, Gądek 3, Frańczak 1, Bednarek 2, Papaj 1, Komarzewski 4, Wróbel 3, Adamczyk 5, Gajek 2
Chrobry: Stachera, Kapela – Wawrzyniak 4, Zdobylak, Warmijak, Podobas, Klinger 1, Babicz 4, Przysiek 4, Tylutki 3, Marszałek 3, Orpik 3, Jamioł 5, Krzysztofik 5, Bekisz, Makowiejew 1
Świetny start Chrobrego w nowy sezon! W Gdańsku nie ustrzegliśmy się błędów, trochę ich było… ale mimo wszystko zagraliśmy drużynowo, pokazaliśmy – także sobie, że jesteśmy mocną ekipą, że możemy dużo. Przełamaliśmy pierwsze superligowe lody i naprawdę mamy powody do radości z pierwszego ligowego sukcesu.
Dla CHR pierwszą bramkę w sezonie zdobył Tylutki. Trener Nat zaufał umiejętnością kapitana drużyny także w ofensywie i w tym spotkaniu z pewnością się nie zawiódł. Pierwsze kilkanaście minut meczu to wyrównana gra. Później z minuty na minutę coraz lepiej funkcjonowała nasza obrona i zaczęliśmy budować przewagę. Spokojne granie do końca, czyli większą przewagę bramkową, mogliśmy zapewnić sobie jeszcze w pierwszej części, ale zdarzały się nam krótkie przestoje i wspomniane błędy.
Drugą połowę zaczęliśmy od dwóch straconych bramek, ale strachu o wynik do końcowej syreny nie było. Graliśmy mądrze, nie pozwalaliśmy gdańszczanom na zbyt duże zmniejszenie przewagi bramkowej i pewnie dowieźliśmy zwycięstwo do końca.