[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Pierwsze trzydzieści minut gry w Szczecinie to obraz zupełnie inny, jak ten w Piotrkowie. I choć tym razem sygnał do dobrej gry dał Stachera broniąc karnego, to trudno szukać pozytywów w naszej grze. W 1. minucie trafił Krzysztofiki było 0:1. Przez kolejny kwadrans bramki niestety zdobywali tylko gospodarze. Chrobry miał spore problemy z budowaniem gry w ofensywie i chyba jeszcze większe ze skutecznością. Bohaterem pierwszej części spotkania z pewnością był Tatar, który co rusz odbijał rzuty naszych zawodników. W 17. minucie trafił Miszka, chwilę później Arek po raz kolejny wpisał się na listę strzelców rzucając do pustej bramki, bramki zdobyli Krzysztofik i Płócienniczak, a między słupkami świetnie spisywał się Stachera. W 21. minucie było 7:6 i wydawało się, że wróciliśmy do gry. Ale tak się nie stało. Pogoń odpowiedziała 4. trafieniami z rzędu i ostatecznie na przerwę schodziliśmy z wynikiem 12:8.
Druga część niestety nie przyniosła zmiany w naszej grze. Chrobry próbował gonić wynik, ale Pogoń grała uważnie, kontrolując wydarzenia na boisku. Przegraliśmy, bo w Szczecinie po prostu zagraliśmy słabe zawody. Nie udało się wywieźć 3. punktów, ale to przecież nie koniec świata. Gramy dalej, jeszcze 6. spotkań rundy zasadniczej i w każdym musimy szukać punktów.
Sandra SPA Pogoń Szczecin – KS SPR Chrobry Głogów 28:22 (12:8)
Chrobry: Stachera, Kapela – Miszka 2, Pawłowski 1, Płócienniczak 1, Świtała, Sićko 3, Babicz 1, Gujski 1, Tylutki 1, Sobut 1, Krzysztofik 9, Kubała 1, Rydz 1[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/wfa2bqy8rog”][/vc_column][/vc_row]