To był udany sobotni (5.12.) mecz dla rezerw szczypiornistów KS SPR Chrobrego Głogów. Już w 3. minucie prowadzili z KS Środą Śląską 3:0 po celnych rzutach Emila Dobrzańskiego i dwóch Mateusza Bergesa. Na chwilę pojedynek zrobił się wyrównany, ale to gospodarze na przerwę schodzili prowadząc 15:9. W dobrych nastrojach, choć w międzyczasie, trener Piotr Sapian zwracał uwagę na to, że brakuje akcji oskrzydlających. GALERIA ZDJĘĆ: TUTAJ.
Głogowianie wskazówki wzięli sobie do serca, bo po zmianie stron takich akcji było już więcej. Oczywiście przewaga naszych nie podlegała żadnej dyskusji. W 39. minucie, po bramce Dobrzańskiego było już 21:13. Ostatecznie Chrobry wygrał 28:21 i miał powody do zadowolenia. O tym, tuż po meczu, mówił trener. – Rywal był mocny, bo złożony z kilku drużyn z poprzedniego sezonu – nie ukrywał, że jego zespół miał sporo obaw. – Uważam, że to dobry zespół. Obawialiśmy się tego meczu, bo wiedzieliśmy, że ostro grają. Trzymaliśmy jednak nad nimi dystans. Szybko odskoczyliśmy na kilka bramek. Wytrzymaliśmy to. Zagraliśmy poprawnie w ataku i bramkarze sporo piłek obronili – podsumowywał Sapian, który wymieniał długą listę nieobecnych. Jednych zatrzymały choroby, drugich kontuzje. – Sytuacja jest jaka jest i musimy się do niej przyzwyczaić – dodawał trener. Chrobry z kompletem punktów.
Chrobry: Klupś, Blacha 3, Gabrysz 3, Dobrzański M. 2, Mazurek 5, Berges 4, Szczeblewski, Dobrzański E. 5, Bak, Szkudlarski, Bazar 1, Zimny, Becelewski 2, Błaszak 1, Kiełb 2.
Mateusz Komperda
KS SPR Chrobry Głogów