[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Zadanie było proste. Wygrać i wracać spokojnie do Głogowa. Wracać i myśleć już o ćwierćfinałowych meczach z Azotami. Ale Stal po raz drugi w tym sezonie okazała się zespołem lepszym i teraz wszystko w rękach… Azotów.
Już pierwsze kilka akcji meczu pokazało, że będzie to ostre i zacięte spotkanie. Po 8. minutach grania było 5:5, tempo meczu było szybkie, a akcje ciekawe. Ale… po kolejnych 6. minutach gospodarze prowadzili już 10:6. Stal trafiła 5 razy, my tylko raz… Brak skuteczności okazał się w tym spotkaniu jednym z naszych głównych problemów. Kolejny to mnóstwo prostych błedów, przez które traciliśmy piłkę, a w konsekwencji bramki.
Jeszcze w pierwszej połowie straciliśmy Sadowskiego, który doznał kontuzji uda, a na prawe rozegranie wszedł Płócienniczak. To właśnie Dominik wziął na siebie ciężar zdobywania bramek i do końca połowy trafił 4 razy. Chrobry był blisko wyrównania, bo w 28. minucie było już tylko 12:11. Jednak w naszej grze zabrakło konsekwencji i Stal powiększyła przewagę.
Drugie 30 minut zagraliśmy na remis i trudno było o coś więcej, przy słabej skuteczności. Walki było sporo. Chrobry próbował i nawet w 56. minucie zniwelowaliśmy stratę do 2. trafień, ale Stal obroniłą wygraną i to w Mielcu cieszą się dziś z 2. punktów.
SPR Stal Mielec – KS SPR Chrobry Głogów 30:27 (15:12)
Chrobry: Kapela 1, Stachera – Miszka, Pawłowski 2, Płócienniczak 5, Świtałą 1, Sadowski 1, Sićko 6, Babicz, Gujski 1, Tylutki 1, Sobut, Krzysztofik 4, Kubała 1, Rydz 4[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/fF6oPbRJRnM”][/vc_column][/vc_row]