Mistrz Polski zdecydowanie lepszy - Chrobry Głogów
Mistrz Polski zdecydowanie lepszy
Mogliśmy się spodziewać trudnego meczu w Płocku. Mistrz Polski od pierwszego gwizdka narzucił swój styl gry i konsekwentnie grał przez całe 60 minut.
Obrona gospodarzy od początku spotkania funkcjonowała na najwyższych obrotach, a w bramce dobrze spisywał się Jastrzębski. Chrobry długo musiał czekać na pierwsze trafienie. Była 8. minuta, kiedy do bramki płoczczan trafił Strelnikov. Na tablicy wyników było 4:1. Mieliśmy sporo problemów z ograniem obrony Wisły, a niestety w odwrotną stronę gospodarzom szło dużo łatwiej. Nafciarze szybko powiększali przewagę i z pewnością byłaby ona jeszcze większa, gdyby nie kilka dobrych interwencji Stachery. Ale już przy rzutach z kontrataku, których wiślacy mieli w końcówce pierwszej połowy kilka, Stachera niewiele mógł zrobić.
W drugiej połowie, w ORLEN Superlidze zadebiutował Lobchuk i zadebiutował wyśmienicie, broniąc karnego rzucanego przez Cokana. Chwilę później to samo powtórzył islandzki bramkarz gospodarzy Hallgrimsson debiutujący na superligowych parkietach, który obronił karnego rzucanego przez Styrcza.W drugiej odsłonie meczu obraz gry się nie zmienił. Chrobremu udało się trafić zaledwie 7 razy i musieliśmy uznać wyższość Mistrza Polski.
ORLEN WISŁA PŁOCK – KGHM CHROBRY GŁOGÓW 35:14 (17:7)
ORLEN Wisła: Jastrzębski, Hallgrimsson – Daszek 2, Piroch 1, Janc 4, Sroczyk 2, Serdio 3, Panic, Susnja, Zarabec 2, Fazekas 1, Krajewski 4, Dawydzik 1, Mihic 2, Szita 7, Cokan 6
KGHM Chrobry: Stachera, Lobchuk – Grabowski 1, Strelnikov 1, Wrona 1, Zieniewicz 2, Kosznik 2, Orpik 1, Jamioł 1, Dadej 2, Adamski, Styrcz 1, Mosiołek 1, Paterek, Hajnos, Skiba 1
Trener Vitalij Nat na pomeczowej konferencji prasowej: