[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]1/4 PGNiG Puchar Polski
KS SPR Chrobry Głogów – Górnik Zabrze 29:37 (13:22)
Chrobry: Kapela, Stachera – Miszka 8, Pawłowski, Płócienniczak 2, Świtała 5, Sadowski 2, Bąk, Babicz 2, Gujski 2, Tylutki, Sobut 2, Kandora 2, Jurecki 4
Po słabym i wysoko przegranym meczu zaprzepaściliśmy szanse udziału w turnieju finałowym PGNiG Pucharu Polski. Wywalczony w Zabrzu, w pierwszym meczu, remis stawiał nas na bardzo dobrej pozycji wyjściowej przed rewanżem. Ale niestety dzisiaj nie potrafiliśmy zagrać tak dobrego spotkania, jak wtedy w Zabrzu i jeszcze w niedzielę w Głogowie. Dzisiaj zagraliśmy podobnie, jak w przegranym spotkaniu ligowym 16 kwietnia w Zabrzu… Szybko straciliśmy trzy bramki z rzędu i choć równie szybko odrobiliśmy stratę, to później nie potrafiliśmy pójść za ciosem i kontrolować spotkania. Było odwrotnie. To goście odskoczyli na kilka bramek, a później z minuty na minutę powiększali przewagę bramkową. U nas znów szwankowała skuteczność, gubiliśmy się w grze ofensywnej i traciliśmy bramki z kontrataków.
Na pewno lepiej wyglądała druga część meczu, a przynajmniej jej pierwsze 10. minut. Chrobry rzucił się do odrabiania strat i gdyby właśnie tak zagrał cały mecz, bylbyśmy teraz w zupełnie innych nastrojach. Świetnie broniliśmy, szły kontry, zupełnie inaczej wyglądał nasz atak pozycyjny. W 40. minucie zrobiło się 19:24, a ponieważ czasu było sporo wydawało się, że jeszcze wszystko będzie możliwe. Górnik otrząsnął się jednak bardzo szybko i już 7. minut później prowadził 20:30. Walczyliśmy, ale do końca meczu – przy tak dobrze grającym i zdeterminowanym zespole gości, odrobiliśmy tylko 2. bramki.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/CYVMLyf7iII”][/vc_column][/vc_row]