Fatalnie w Lubinie

1 maj 2016 |

[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]MKS Zagłębie Lubin – KS SPR Chrobry Głogów 30:19 (16:9)
Chrobry: Kapela, Stachera – Miszka 2, Pawłowski, Płócienniczak 3, Świtała 3, Sadowski 5, Bąk, Gujski 2, Tylutki 1, Sobut, Kandora, Kubała 1, Jurecki 2

W Lubinie graliśmy dzisiaj pierwszy mecz o miejsce 7. w PGNiG Superlidze. Zrobiliśmy krok w tył i bardzo mocno utrudniliśmy sobie sprawę przed rewanżowym pojedynkiem w Głogowie. Chrobry był dzisiaj tłem dla naprawdę przeciętnie grających gospodarzy… Zagłębie zagrało jednak zdecydowanie skuteczniej i wykorzystało naszą niemoc doskonale. To zwycięstwo bez dwóch zdań gospodarzom się należało. Rozmiar porażki jest spory i przy takiej formie, jaką prezentujemy w ostatnich meczach, trudno będzie marzyć o odrobieniu 11. bramek. Wiele do życzenia pozostawiała dziś (i nie tylko) nasza gra w defensywie, ale i w ataku. Na pewno na uznanie zasłużyli obaj bramkarze Chrobrego, którzy przy słabo spisującej się obronie spisywali się nieźle. Bramka to najpewniejszy punkt Chrobrego od początku sezonu!
W sobotę zagramy rewanż w Głogowie. W składzie zabraknie na pewno Babicza, który doznał kontuzji kolana w meczu pucharowym z Górnikiem. Dzisiaj na Jureckiego wpadł Stankiewicz i Bartek zakończył mecz z okładem z lodu na lewym kolanie. Parę minut później podobnego urazu, prawego kolana, doznał Sobut. Grał co prawda dalej, ale na ból narzekał. Oby nie były to poważniejsze urazy!
W sobotę rewanż. Nadzieja umiera ostatnia! Będzie to ostatni mecz Chrobrego w sezonie. W poprzednim, walcząc także o 7. miejsce, przystępowaliśmy do rewanżu z MMTSem ze stratą 7. bramek! Stratę odrobiliśmy z nawiązką! Jak będzie za tydzień?[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/4GGfTJcp8sE”][/vc_column][/vc_row]