[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Szczypiorniści Chrobrego gościli w ostatnich dniach w Domu Samotnej Matki i Domu Dziecka w Głogowie.
Słodycze dla starszych dzieci, pampersy, mleko i odżywki dla tych małych, chemia gospodarcza i jeszcze drobne upominki dla mam. W środowy wieczór Rafał Biegaj, Kacper Pawłowski i Mateusz Rydz odwiedzili Dom Samotnej Matki w Głogowie.
Zespół Chrobrego Głogów od kilku lat obdarowuje przed świętami Bożego Narodzenia dzieciaki i mamy przebywające w placówce. – Fajnie jest komuś pomóc, robimy to dla uśmiechów tych dzieciaków – mówi Kacper Pawłowski, kołowy Chrobrego. Prezentów było sporo, a same zakupy trwały… kilka godzin. Ale zanim Mateusz Rydz i Szymon Sićko się na nie wybrali, ten pierwszy odwiedził Dom Samotnej Matki, aby dowiedzieć się, jakie są potrzeby. – Same zakupy były dla nas… trudne! Ani ja, ani Szymon nigdy nie kupowaliśmy pampersów, odżywek dla dzieci, ani kosmetyków dla kobiet, więc mieliśmy niezły orzech do zgryzienia. Radziliśmy się więc w sklepie innych osób – mówi Mateusz Rydz, rozgrywający głogowskiego zespołu.
Zakupy się oczywiście udały, udana była także wizyta w placówce, bo było to co najważniejsze… uśmiechy najmłodszych, a nawet ich mam.
Drugą inicjatywą Chrobrego było dołączenie do projektu „Podaruj świąteczne serducho dzieciom z Domu Dziecka w Głogowie”. Inicjatorką akcji w drużynie Chrobrego była Renata Gujska, żona Mariusza. – Poprzez Facebook zostałam zaproszona do wzięcia udziału w akcji. Polegała ona na zakupie prezentów świątecznych dla dzieci. Na profilu facebookowym Domu Dziecka została umieszczona lista z prezentami., jakie dzieci chciałyby otrzymać – mówi Renata Gujska. – Prezenty o jakich marzyły dzieci nie były najtańsze, były to między innymi odtwarzacz MP4, zegarek smartwach, a chcieliśmy z Mariuszem obdarować więcej niż jedno dziecko – podkreśla inicjatorka akcji.
Mariusz poprosił o pomoc kolegów z drużyny i później wszystko potoczyło się szybko i oczywiście pozytywnie. – Mimo tego, iż na meczu z Górnikiem zostawiliśmy dużo serca, to jednak mała jego cząstka trafiła także do dzieci – mówi z uśmiechem Mariusz.
Udało się obdarować prezentami marzeń szóstkę dzieci. Kupili je Mariusz Gujski, Rafał Stachera, Adam Babicz, Damian Krzysztofik,Grzegorz Sobut, Dominik Płócienniczak, Krzysztof Tylutki, Kamil Sadowski, a swoją konsolę Playstation podarował wszystkim dzieciakom Wiktor Kubała. Pozostali zawodnicy zrobili zrzutkę na słodycze i upominki dla wszystkich dzieci.
Delegacja zespołu – Mariusz, Dominik i Grzesiek, odwiedziła dzieciaki w poniedziałkowe popołudnie. Co najważniejsze, było sporo uśmiechów i radości, świąteczne życzenia, a także kilka pytań o piłkę ręczną. Wszystkie dzieciaki dostały zaproszenie na najbliższy ligowy mecz Chrobrego i jak wszystko dobrze pójdzie, już na początku lutego będą kibicować drużynie w hali przy Wita Stwosza.