[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Rozmawiamy z Kryspinem Trojanowski, obrotowym drugiego zespołu młodzików KS SPR Chrobry Głogów.
Pierwsza połowa wysoko wygrana przez Dziewiątkę, co się stało?
Zaczęliśmy tak jak zawsze, czyli zdobywamy bramkę a później mamy przerwę. Musimy się w końcu szybciej odnaleźć a nie po dwudziestu minutach. Brakuje nam zgrania i takiej ruchliwości na parkiecie. Zdarza nam się, że stoimy i nie potrafimy wypracować akcji. Nie potrafimy przełożyć tego, nad czym pracujemy na treningach.
W drugiej połowie na parkiet wyszła już inna drużyna…
W pierwszej się boimy i mamy strach w oczach, a w drugiej wbiegamy na parkiet i wszystko wygląda dobrze. Skąd to się bierze? Nie wiem, ale zaczynamy wtedy płynniej grać i zdobywać więcej bramek.
Jak ocenisz swoją grę?
To nie był dla mnie najlepszy mecz. Jednak mam wiele plusów po nim, bo nie grałem też na swojej pozycji. Zwykle występuję na parkiecie jako obrotowy, a teraz trener postawił mnie na prawym skrzydle. Warto zaznaczyć, że jestem również prawo ręcznym zawodnikiem i ciężko było mi rzucić na bramkę. Dobrze, że wykorzystywałem karne. Naszą siłą jest to, że wszyscy rzucają te bramki.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]