[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]MMTS Kwidzyn – KS SPR Chrobry Głogów 22:26 (13:13)
Chrobry: Stachera, Kapela – Miszka, Pawłowski 2, Płócienniczak, Świtała 3, Sadowski 5, Bąk 2, Babicz 2, Gujski 4, Tylutki 1, Sobut 4, Kandora 2, Kubała 1
Pięknie, prawda? Chrobry pojechał do Kwidzyna po zwycięstwo i wraca do Głogowa z kompletem punktów! Jest moc! Aż szkoda, że następny mecz zagramy dopiero w lutym…
Z MMTSem zagraliśmy dokładnie takim składem, jak z Vive. Od kilku meczy musimy radzić sobie 13-14 zawodnikami, ale jak widać robimy to bardzo dobrze! Duet Zembrzuski-Jurecki potrafi poukładać grę mając do dyspozycji 10-11 zawodników w polu, a jak pokazały ostatnie mecze niezwykle skutecznie.
Dzisiaj Chrobry wygrał zdecydowanie, ale droga do sukcesu łatwa nie była. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale przede wszystkim mieliśmy w bramce Stacherę! Rafał pokazał dzisiaj klasę – odbijał piłkę za piłką, w sytuacjach, w których wszyscy widzieli już piłkę w siatce!
Chrobry rozpoczął mocno i skutecznie, po 9-minutach gry prowadziliśmy 1:4. Przewagę trzymaliśmy przez kolejne 5-minut. Później wystrzelił MMTS. Gospodarze rzucili pięć bramek w 4-minuty, a za postawę w bramce pochwalić należy też bramkarza gospodarzy – Bartosza Dudka. Na szczęście kryzys Chrobrego skończył się równie szybko, jak rozpoczął. Teraz to my trafiliśmy cztery razy pod rząd i wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie. Do końca pierwszej części meczu MMTS dorzucił dwie bramki i skończyliśmy remisem.
Na początku drugiej części spotkania szyki kwidzynianom znów popsuł Stachera – Staszek odbił rzut karny wykonywany przez Janiszewskiego, a jakiś czas później złapał Nogowskiego. Ale wracając do początku drugiej połowy… MMTS chwilę później szybko zdobył dwie bramki i prowadził 15:13. Nie pozwoliliśmy jednak bardziej rozpędzić się gospodarzom, a odpowiedź Chrobrego była miażdżąca. W ciągu 9-minut trafiliśmy siedem razy, przy jednej bramce czerwono-czarnych. Do końca spotkania został kwadrans, więc mogliśmy grać spokojniej. MMTS podwyższył obronę i wypracowanie pozycji rzutowej szło nam ciężej, ale tylko przez chwilę, Kwidzynianie co rusz kończyli swoje akcje na Stacherze, a Chrobry konsekwentnie i spokojnie realizował swoje plany, kontrolując sytuację na parkiecie. W 57-minucie prowadziliśmy 20:26 i było już jasne, że żadna siła nie jest w stanie odebrać nam zwycięstwa. MMTS trafił jeszcze dwa razy, ale tymi bramkami losu spotkania nie odmienił.
Radość Chrobrego i kibiców, którzy wspierali nas w kwidzyńskiej hali była ogromna! Dziękujemy WAM! Mamy świetną ekipę, co potwierdzaliśmy w ostatnich siedmiu spotkaniach. Teraz spokojnie możemy spędzić święta, kibicować naszej Reprezentacji Narodowej w Mistrzostwach Europy, a od lutego walczyć o kolejne punkty, o kolejne zwycięstwa. Wesołych Świąt! CHROBRY![/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/iSGygSmT4fg”][/vc_column][/vc_row]