Trzema bramkami przegraliśmy sparingowe starcie z MKS Zagłębiem Lubin. Mecz mógł się podobać, bo nie brakowało w nim walki, mocnych starć, a przede wszystkim bramek. Ale takie są właściwie wszystkie pojedynki z zespołem z Lubina.
Początek spotkania nie był udany dla Chrobrego. Co prawda to my rzuciliśmy pierwszą bramkę, w tej samej minucie Zagłębie wyrównało, ale później straciliśmy aż 5 bramek z kontrataków, które były następstwem naszych błędów i niedokładnej gry w ofensywie. Sygnał do odrabiania strat dał Sadowski, trafiając dwa razy, bramki rzucili Tylutki, Kubała i było 5:6. Do syreny kończącej pierwszą część meczu gra była wyrównana i Zagłębie schodziło na przerwę z bramką przewagi.
Druga część to taka trochę gra w kratkę… jak nasze koszulki. Bo świetnie zaczęliśmy, wygrywając pierwsze 12 minut gry 7:3, ale kolejne 12 minut przegraliśmy… 3:11! Zabrakło pewnej ręki i zimnej głowy w ataku. Co prawda w końcówce spotkania poderwaliśmy się do walki, doprowadzając do stanu 31:32, jednak dwa ostatnie trafienia należały do gości.
Był to ostatni sprawdzian Chrobrego przed drugą częścią sezonu. Przypominamy – 30 stycznia o godz. 18:00 gramy z MMTS Kwidzyn. Zapraszam gorąco! Wszystkie bilety po 10 zł.
KS SPR Chrobry Głogów – MKS Zagłębie Lubin 31:34 (16:17)
Chrobry: Stachera, Kapela – Wawrzyniak 4, Warmijak, Sadowski 5, Klinger 2, Babicz 2, Tylutki 2, Biegaj, Orpik 2, Czapla 2, Kubała 4, Makowijew 6, Więdłocha 1, Rydz 1
foto: Artur Starczewski