[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Azoty Puławy – KS SPR Chrobry Głogów 36:22 (18:13)
Chrobry: Stachera, Kapela – Pawłowski, Płócienniczak, Świtała, Sadowski, Bąk 3, Babicz 7, Gujski 2, Tylutki 3, Sobut 2, Biegaj 1, Kandora 3, Kubała 1
To nie był dla nas dobry dzień. Kto jest przesądny może zwalić winę na 13-ego, ale to nie tak. Przegraliśmy w dużej mierze na własne życzenie. Azoty postawiły poprzeczkę wysoko, a my niestety zagraliśmy tak, jakbyśmy się tego nie spodziewali. Dzisiaj gospodarze wypunktowali nas bramkami z kontry… a działo się tak, ponieważ nie szło nam w ataku. Nie realizowaliśmy przedmeczowych założeń, popełnialiśmy mnóstwo błędów, sporo było niecelnych podań, a Azoty każdy taki prezent sumiennie wykorzystywały.
Pierwsze minuty to dwie szybkie bramki gospodarzy, ale kilka kolejnych to koncertowa gra Chrobrego – przede wszystkim w obronie! W 8-minucie prowadziliśmy 3:4, a nasza gra wyglądała naprawdę dobrze. Niestety… drogo zapłaciliśmy za kilka chwil nieuwagi, kilka błędów. Puławianie rzucili trzy szybkie bramki i od tego momentu zaczęli kontrolować to, co działo się na parkiecie. Chrobry co prawda złapał swój rytm kilka minut później, ale nie na tyle, aby zmniejszyć przewagę przed przerwą.
Druga połowa meczu to już wyraźna przewaga gospodarzy. Chrobry nie potrafił złapać swego rytmu gry. Trudno budowało się nam akcje w ofensywie i trudno zdobywało bramki. Musimy przełknąć gorycz tej porażki i myśleć już o kolejnych czekających nas spotkaniach, bo na tego typu porażki nie możemy sobie pozwolić![/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/YVHXNWKdB18″][/vc_column][/vc_row]