[vc_row][vc_column][vc_column_text]To był niezwykle ciekawy i zacięty mecz. Kto był w kwidzyńskiej hali, z pewnością nie żałuje… choć kibice gospodarzy zadowoleni być nie mogą. Początek spotkania to przede wszystkim sporo chaosu z obu stron. Zgubionych piłek, złych podań i wiele, wiele błędów z obu stron. Ale z minuty na minutę gra się rozkręcała i zapowiadał się naprawdę ostry pojedynek. I taki był.
MMTS prowadził w tym spotkaniu tylko raz, rzucając pierwszą bramkę meczu. Chrobry od początku bardzo dobrze bronił, może gorzej było ze skutecznością. Trzeba też oddać, że dobrze bronił Dudek. Chrobry budował przewagę, a w pierwszej połowie przede wszystkim bramki dla Chrobrego rzucali byli zaowdnicy MMTSu – Sadowski i Klinger. DO szatni mogliśmy schodzić z 4-5. bramkową przewagą, ale przespaliśmy samą końcówkę i pozwoliliśmy kwidzynianom rzucić 2. bramki.
Jeszcze ciekawiej dziać zaczęło się po przerwie. Po 9. minutach gry gospodarze doprowadzili do wyrównania. Zrobiło się może nieco bardziej nerwowo, ale Chrobry nie wypadł z rytmu i konsekwentnie grał swoją piłkę. MMTS cisnął, szarpał, szybko zdobywał bramki, ale my nie pozostawaliśmy dłużni. W 58. minucie trafił Krieger i było 28:29. Dużo czasu i jeszcze wszystko mogło się zdarzyć. Ale się nie zdarzyło. Zagraliśmy mądrze, dorzuciliśmy dwie bramki i wracamy ze zwycięstwem!
MMTS Kwidzyn – KS SPR Chrobry Głogów 28:31 (12:15)
Chrobry: Stachera, Kapela – Zdobylak 2, Pawłowski 1, Sadowski 5, Klinger 7, Babicz 7, Gujski, Tylutki, Biegaj 4, Orpik 4, Kubała 1, Rydz[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_video link=”https://youtu.be/fGac1rSPTjs”][/vc_column][/vc_row]