[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Bez happy endu w Zabrzu, ale uwierzcie… takiego Chrobrego chcielibyście oglądać w każdym meczu. Oczywiście nie wszystko szło po naszej myśli, bo suma summarum przegraliśmy. Tym momentem, który zadecydował o naszej porażce było kilka minut – między 42. a 45. minutą, kiedy wygrywając 4. trafieniami przegraliśmy ten okres gry 5:0. Czego zabrakło? Pewno konsekwencji, może też przyczyną było to, że graliśmy w osłabieniu.
No cóż w tym meczu zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Świetnie grała obrona, a kilka koronkowych akcji w ataku mogło cieszyć oko. Jak zawsze pomogli bramkarze i prawdę mówiąc mogło skończyć się inaczej. Pod koniec meczu paskudnej kontuzji palca doznał jeszcze Biegaj i musieliśmy zmienić obronę na 6-0.
Wracamy bez punktów, szkoda. Walczyliśmy w jaskini lwa i to cieszy przed kolejnymi superligowymi meczami.
NMC Górnik Zabrze – KS SPR Chrobry Głogów 28:26 (11:12)
Chrotofik bry: Stachera, Kapela – Płócienniczak, Świtała, Klinger 5, Babicz 4, Gujski, Tylutki, Biegaj 4, Bartczak 4, Krzysztofik 5, Kubała 2, Rydz 2[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://pgnig-superliga.pl/wp-content/uploads/2017/09/3SERIA_GORvsCHR_KAPELA_x264.mp4″][/vc_column][/vc_row]