[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]
Chrobry: Kapela, Stachera – Kubała 8, Sićko 4, Krzysztofik 4, Sadowski 3, Świtała 2, Płócienniczak 1, Gujski 1, Tylutki 1, Biegaj 1, Sobut
Azoty: Koshovy, Bogdanov – Łyżwa 6, Prce 5, Krajewski 3, Skrabania 3, Jurecki 3, Kowalczyk 2, Sobol 1,Kuchczyński 1, Masłowski 1, Grzelak 1, Przybylski, Kubisztal, Petrovsky
W Głogowie kibice zobaczyli niesamowicie zacięte, emocjonujące i trzymające w napięciu, dokładnie do ostatniej sekundy, spotkanie. Azoty przyjechały do Głogowa z pewnością pewne zdobycia kompletu punktów. Ale dzisiaj Chrobry odrodził się i pokazał kawał świetnej piłki ręcznej. Na pewno zaskoczyliśmy gości obroną. Tak dobrze w tym sezonie jeszcze nie broniliśmy! Nikola Prce, lider drugiej linii gości i jego koledzy mieli sporo problemów ze sforsowaniem naszej defensywy, poza tym świetnie w bramce Chrobrego spisywali się obaj bramkarze.
Prowadzenie Chrobremu dał Świtała, goście wyrównali dopiero 3. minuty później. Trafił Masłowski, który niestety tego spotkania nie zapamięta zbyt dobrze. Po przypadkowym uderzeniu ręką w piszczel obrońcy Chrobrego złamał palec i musiał pojechać do szpitala. Azoty kończyły więc spotkanie bez jednego ze swoich liderów.
Żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi większej, niż 1-2 bramki. Chrobry jeszcze na 9. minut przed końcem meczu prowadził 2. bramkami i wydawało się, że w Głogowie dojdzie do niespodzianki. Nie rzuciliśmy jednak dwóch karnych, ale podobnie było po drugiej stronie boiska. Stachera odbił najpierw rzut Łyżwy, a chwilę później Krajewskiego. Wcześniej w Chrobrym przestrzelili Kubała i Świtała. Łyżwa zrehabilitował się rzucając dwie bramki z gry i mieliśmy remis. Chrobry walczył o zwycięstwo, choć mecz kończył bez prawego rozegrania – kilka minut wcześniej czerwoną kartkę z gradacji kar otrzymał Sadowski. Mimo wszystko walczyliśmy do końca. W 60. minucie do bramki Azotów na remis trafił Płócienniczak. Goście mieli kilkanaście sekund, aby wyrównać, ale stracili piłkę. Zostało kilka sekund i Chrobry, chyba niepotrzebnie, chciał rozstrzygnąć spotkanie w regulaminowym czasie gry. Głogowianie popełnili błąd, i te kilka sekund wystarczyło aby Kowalczyk trafił z kontry i dał Azotom zwycięstwo.
Brawo! Dzisiaj walczyliśmy, gryźliśmy parkiet i na przegraną z pewnością nie zasłużyliśmy. Jeśli w kolejnych spotkaniach zagramy z takim zaangażowaniem, jeśli postaramy się popełniać mniej błędów, poprawimy skuteczność… Wtedy przyniesiemy WAM – kibicom i samym sobie, naprawdę sporo radości.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”https://youtu.be/oHpvyJKlKe4″][/vc_column][/vc_row]