Po ciężkim i wymagającym spotkaniu Chrobry wywozi z Gdyni 3 punkty. Choć zaczęliśmy mecz z wysokiego C, prowadząc 0:4 w 5. minucie, to później tak łatwo nie było.
Niewątpliwie najlepszymi zawodnikami w swoich zespołach byli bramkarze – Stachera w Chrobrym i Pieńczewski w Arce. Obaj bronili ze świetną skutecznością, ratując swoje zespoły z nie małych opresji. Zaczęliśmy pewną i skuteczną grą, szybko wyszliśmy na 4. bramkowe prowadzenie i wyglądało na to, że pogramy spokojnie i zdecydowanie. Ale coś stanęło… Przede wszystkim zawodziła skuteczność, defensywa Arki dobrze czytała naszą grę – przede wszystkim z kołem i gospodarze wyprowadzali kontry. Do przerwy było więc remisowo.
Arka poczuła krew i w 39. minucie prowadziła już 14:12! Kolejne minuty to wyrównana gra. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na większą ilość bramek. Kolegów do walki co rusz świetnymi interwencjami porywał Stachera i końcówka spotkania należała już do nas. Świetnie w mecz wszedł Wawrzyniak, który wyprowadził kontrę, po chwili rzucił bramkę ze swojej pozycji. Nie mylili się także Rydz, Klinger i Kubała. Chrobry sam sobie napędził wielkiego strachu, ale koniec końców potrafił wyjść z opresji i po prostu wygrać mecz!
Arka Gdynia – KS SPR Chrobry Głogów 21:25 (11:11)
Arka: Pieńczewski, Zimakowski – Mollino 5, Janikowski 4, Rychlewski 4, Ćwikliński 4, Jamioł 3, Kamyszek 1
Chrobry: Stachera, Kapela – Babicz 5, Sadowski 4, Bartczak 3, Biegaj 3, Klinger 3, Wawrzyniak 2, Krzysztofik 1, Kubała 1, Makowiejew 1, Rydz 1, Tylutki 1, Orpik, Warmijak