Wszystko wskazuje na to, że się uda… Jesteśmy w hotelu pod Gdańskiem i za kilka godzin wyjdziemy na mecz z Wybrzeżem. Czekaliśmy na tę chwilę – aby zagrać mecz, dobre kilka tygodni. Wcześniejsze mecze były odwoływane i nasze nadzieje się kończyły… Teraz pomimo składu 8+2 (ośmiu zawodników w polu i dwóch bramkarzy) jedziemy walczyć, jedziemy grać! Wiemy, że trudne zadanie przed nami, ale jak każdy z nas da z siebie 200% to z Gdańska wyjedziemy uśmiechnięci.

Trzymajcie kciuki i zobaczcie rozmowę z Miłoszem Bekiszem.